Według opinii sporej części przybyszów z innych krajów Norwegia to miejsce, gdzie dominuje nuda.  Jednym z najlepszych sposobów na spędzanie wolnego czasu staje się więc dla wielu spacer po centrum handlowym. Ewentualnie jakieś łowienie rybek, których tu bez liku lub balanga, z obowiązkowym umiarem, gdyż w przeciwnym wypadku może to się skończyć bankructwem.

Zdarzają się jednak w tym społeczeństwie jednostki, które radzą sobie z nudą całkiem nieźle. Amatorzy aktywności o podwyższonym stopniu ryzyka znajdują bowiem w tym kraju wszystko co potrzeba do dobrej zabawy.

Pomimo iż w ciągu ostatniego miesiąca nie zrobiłem nawet jednego zdjęcia, to z wakacji pozostało kilka. Wybrałem więc parę takich, które wraz z krótkich opisem być może zburzą trochę stereotyp mówiący, że  w tym kraju nie ma co robić.

. . .

Na początek kanioning. Sport dosyć popularny w krajach alpejskich polegający na podążaniu z biegiem rzeki, w której jednak nurt nie powinien być zbyt wartki. Za to im więcej wodospadów, czy naturalnych oczek wodnych tym lepiej. Przydatna jest pianka i trochę linowych umiejętności.

 

Paraglajty to z kolei zabawa, która pozwala poszybować i poczuć się mniej więcej jak ptak. Tym bardziej, iż doświadczeniom tym towarzyszy cisza. Nie ma warkotu silnika. Dominuje spokój… Bez odpowiedniego przeszkolenia, lub ewentualnie kolegi, który pokaże co i jak ciężko jednak z tematem wystartować. Dosłownie.

IMG_8064

Kitesurfing to kolejna rozrywka z pod znaku adrenaliny, podobno wyjątkowo popularna w naszym kraju. W przeciwieństwie do glajta tutaj latamy trochę niżej, a gdy coś pójdzie nie tak, to lądowanie nie jest, aż tak twarde. Niestety wypadki idą w parze z popularnością i od czasu do czasu się zdarzają.

P1110273

Chociaż morze wokół Norwegii jest lodowate nawet latem, to warunki w niektórych regionach są jedne z najlepszych w Europie, a to zachęca tym bardziej. Poskramianie wiatru także tutaj cieszy się więc niesłabnącym powodzeniem.

IMG_7702

Jeśli chodzi o kajakarstwo górskie, to takiej ilości rzek, o tak urozmaiconym stopniu trudności próżno szukać na naszym kontynencie. Nawet porównując norweskie rzeki do tych z pozostałej części świata znajdą się one w ścisłej czołówce.

IMG_8231 IMG_8169 IMG_7977

Zwykłe kajakarstwo chociaż nie oferuje takiej dynamiki i wzburzenia jak górskie, to dzięki temu co jest wokół może dostarczyć równie sporo fanu.

DCIM100GOPRO DCIM100GOPRO DCIM100GOPRO

Dla tych lubiących trochę bardziej bezpieczną i „podaną na talerzu” przygodę, ciekawą alternatywą może okazać się park linowy.

IMG_8145

A tym którzy chcą się trochę bardziej pomocować przypaść do gustu może bouldering, czyli „bezszpejowe” wspinanie. Całkowicie naturalna i darmowa siłownia. Żelazo zamieniamy natomiast na skałę, na brak której tutaj nie można narzekać.

IMG_8450

Jak widać zabawa ta jest dosłownie dla każdego. Przydaje się jednak trochę inne obuwie.

IMG_8416

Czasem jednak nawet zwyczajne trampki wystarczą by podnieść poprzeczkę i wspinać się jeszcze wyżej.

IMG_9542

A bojący się nadmiernej wysokości zawsze mogą wypróbować slackline, który w trochę bardziej zaawansowanej formie ukazałem na początku lata tutaj.

IMG_8025 IMG_8022

Jeśli z jakichś względów żadna z wyżej wymienionych aktywności nie porywa zawsze można wskoczyć na rower, który w Norwegii wydaje się być pojazdem równie często używanym jak samochód. No może trochę przesadziłem, ale czasem ma się wrażenie, że sport ten jest tutaj jakby narodowy.

IMG_7804 IMG_7726 IMG_7723

norgatur

About norgatur

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll Up